
Mamy przecież rarytas, wodę z podziemnych ujęć, której nie zabraknie, jak mówią eksperci.
Niechlorowaną, zdrową wodę mamy zastąpić wodą z wodociągów MPWiK, które planuje podłączyć Wesołą do Wodociagu Praskiego.
Pilibyśmy więc, jak cała Warszawa, wodę z Wisły, co pewnie nie jest tak straszne, ale po co mielibyśmy zamieniać lepsze na gorsze. Na razie trwają ponoć przygotowania w celu podłączenia Wesołej do miejskiej sieci wodociągowej. Nie ma konkretnego terminu. Podobno ma to nastąpić, gdy wody z podziemnych ujęć zacznie brakować. Tymczasem eksperci mówią, że podziemne ujęcia, na których posadowiona jest Wesoła mają duże zdolności odnawialne i nie ma zagrożenia, że wody zabraknie, nawet w przypadku znacznego zwiększenia się populacji zamieszkującej naszą dzielnicę.
Teraz płacimy mało za przesył wody, a koszty te wzrosną znacznie, gdy woda do Wesołej popłynie z oddalonego Wodociągu Praskiego. Poza tym będzie to gorsza woda. Wesoła nie jest podłączona do kanalizacji, co też obniża koszty opłat w gospodarstwach domowych.
Na razie nie ma terminu realizacji koncepcji MPWiK.
Pozostawcie nam naszą wodę, bo jest zdrowa, niechlorowana i chcemy ją mieć.
Klementyna Wesoła
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ale może kanalizacja to by się przydała...