
Szacuje się, że na Mazowszu w prywatnych domach nadal używa się 580 tys. pieców, z czego aż 330 tys. to tzw. kopciuchy, czyli piece pozaklasowe, przestarzałe i niespełniające norm emisyjnych. Samorząd województwa podjął działania, by zmienić ten stan rzeczy, i realizuje projekt „Mazowsze bez smogu”.
– Od lat wspieramy działania mające na celu ochronę klimatu i powietrza – zauważa marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. – Poza projektem „Mazowsze bez smogu” realizujemy trzy programy wsparcia dla samorządów powiatowych i gminnych: „Mazowsze dla czystego powietrza”, „Mazowsze dla czystego ciepła” i „Mazowsze dla klimatu”. W tym roku przekażemy na nie łącznie prawie 33 mln zł, z czego 10,3 mln zł na „Mazowsze dla czystego powietrza”. Ten program, na który przeznaczyliśmy dotychczas ponad 72 mln zł, został wskazany przez Europejski Komitet Regionów jako przykład dobrej praktyki realizowanej w krajach UE na rzecz poprawy stanu środowiska.
Łączny budżet programu „Mazowsze bez smogu" to 169 mln zł, z czego 132 mln zł stanowi unijne dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Mazowsza, a pozostała część to środki z budżetu samorządu województwa i wkład własny gmin uczestniczących w programie. Do programu przystąpiło niemal 100 gmin i miast z naszego regionu, w tym Warszawa.
Brakowało specjalistów
W ramach programu „Mazowsze bez smogu” gminy dostają środki m.in. na działania edukacyjne, wykonanie audytów energetycznych, zakup tzw. smogowozów czy sprzętu do kontroli, w tym do badania próbek popiołu, ale przede wszystkim na zatrudnienie tzw. ekodoradców. – Ekodoradcy pomogą mieszkańcom przy wymianie źródeł ciepła, a lokalnym samorządom doradzą w kwestiach energetycznych i pozyskiwaniu środków na ekologiczne inwestycje. Udzielą informacji i rozwieją wątpliwości m.in. z obszaru prawa, finansów, technologii, ochrony powietrza, OZE. Co ważne, konsultacje są darmowe i udzielane blisko miejsca zamieszkania – podkreśla Anna Brzezińska, członkini zarządu województwa mazowieckiego.
Ekodoradcy mają identyfikować obszary wymagające szczególnego wsparcia, ale też opracowywać lokalne plany działań dotyczących tzw. ubóstwa energetycznego (oznaczającego sytuację, w której dana osoba czy rodzina przeznacza znaczną część dochodów na rachunki za energię, chce na tym oszczędzić i z tego powodu ma niedogrzane mieszkanie lub dom – w ograniczeniu skali tego zjawiska pomaga nie tylko termomodernizacja, ale i wymiana starych pieców, które nie dość, że zatruwają powietrze, to są nieefektywne energetycznie).
– W Polsce jest już dużo narzędzi prawnych, organizacyjnych i finansowych służących walce ze smogiem. Ale przeszkodą w podejmowaniu przez samorządy gminne skutecznych działań w tej sferze jest to, że mają za mało specjalistów znających się na tematyce ochrony powietrza. Brakuje tam też osób, które koordynowałyby działania związane z tą problematyką – mówi Marcin Podgórski, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami, Emisji i Pozwoleń Zintegrowanych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie.
I tę właśnie lukę mają wypełnić ekodoradcy. Będą oni wspierać zarówno mieszkańców, jak i samorządy gminne w działaniach skutkujących redukcją zanieczyszczenia powietrza, a także w pozyskiwaniu środków na służące temu inwestycje.
– Będą to osoby mające dużą wiedzę na ten temat i zręcznie poruszające się w obszarze prawnym, technologicznym oraz finansowym – dodaje dyrektor Podgórski. – Co ważne, będą mobilne, a dzięki temu bliżej mieszkańców. Nie będą to więc tylko kolejni eksperci zza biurka, a doradcy, którzy na miejscu, u każdego mieszkańca gminy pomogą w wyborze optymalnego źródła ciepła, powiedzą, jak ocieplić dom, gdzie znaleźć dofinansowanie na takie inwestycje. Będą też prowadzić działania edukacyjne adresowane i do mieszkańców, i do samorządowców.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie